Związek Nauczycielstwa Polskiego
Oddział Międzygminny w Wodzisławiu Śląskim

W dniu pierwszego czytania projektów ustaw wprowadzających reformę edukacji przed Sejmem protestowali nauczyciele, rodzice, samorządowcy i eksperci zajmujący się edukacją.

Podczas pikiety głos zabrali m.in.: rodzice – Daria Bielenin–Palęcka (Koalicja „NIE dla chaosu w szkole”), Dorota Łoboda i Iwona Babicz („Rodzice Przeciwko Reformie Edukacji”), nauczyciele i dyrektorzy szkół (m.in. Bogusław Olejniczak z Łodzi), samorządowcy, eksperci – Iga Kazimierczyk (Obywatele dla Edukacji, PDE) i Zofia Grudzińska (ODE), związkowcy – Sławomir Broniarz, Krzysztof Baszczyński i Urszula Woźniak (ZNP), przedstawiciele szkół prywatnych i społecznych –  Zygmunt Puchalski (STO).

– Pani minister, my rodzice, nie chcemy takiej zmiany! –  mówiła Dorota Łoboda. – Ona szkodzi nam wszystkim. A przede wszystkim naszym dzieciom!

– Wszystko będzie tymczasowe, w tym podstawy programowe i podręczniki dla klas I, IV i VII – dodawała Iwona Babicz.

– Ile nam pani minister naobiecywała! W raju będziemy! Tylko, że tego nie ma w projektach ustaw wprowadzających reformę, np. zapisów dotyczących bezpieczeństwa i małych szkół – mówiła Zofia Grudzińska (ODE).

– Nie demolujcie polskiej szkoły – apelował do posłów i posłanek Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

– Tworzyłem gimnazjum od podstaw, zbudowałem świetny zespół. Teraz nagle ktoś przychodzi i gasi to światło. Z bólem serca myślę, ile tracimy wszyscy, ile traci polska szkoła – mówił Bogusław Olejniczak, dyrektor łódzkiego gimnazjum. – Co mam powiedzieć jutro swoim dzieciom? Jak budować szkołę na wartościach, jeśli pierwszy nauczyciel tego kraju kłamie.

Zgromadzeni zadedykowali minister edukacji wiersz „Kłamczucha” i skandowali „Fe, nieładnie! Fe, kłamczucha!„. Przed Sejmem ustawili także starą ławkę szkolną, symbolizującą powrót do szkoły z lat minionych, do której przyklejali samoprzylepne karteczki z napisem: #STRAJK SZKOLNY.

– W szkole takiego sprzętu, jak ta stara ławka, już nie ma. Jednak do takiej ławki chce cofnąć polską szkołę minister edukacji – mówił prezes ZNP. – Nam nie trzeba rewolucji, mamy dobrą szkołę!

Przedstawiciele zgromadzonych złożyli na ręce wicemarszałka Ryszarda Terleckiego petycję dotyczącą zmian w oświacie z wnioskiem o odrzucenie planowanej reformy edukacji.

My – rodzice, nauczyciele, przedstawiciele szkół publicznych, niepublicznych i społecznych, świata akademickiego, organizacji pozarządowych działających na rzecz polskiej edukacji i samorządów – uczestnicy pikiety „NIE dla chaosu w szkole”, odbywającej się 29 listopada 2016 r. przed Sejmem RP w Warszawie, nie zgadzamy się na burzenie systemu oświaty i niepotrzebną rewolucję, jaką niesie ze sobą planowana reforma edukacji – czytamy. – Reprezentujemy różne środowiska związane z edukacją i wiemy, że polska szkoła potrzebuje zmian. Uważamy jednak, że problem nie leży w istniejącym ustroju szkolnym. Likwidacja gimnazjów, skrócenie o rok kształcenia ogólnego, reorganizacja sieci szkół spowoduje pogorszenie jakości kształcenia i warunków nauczania, a rodzice są niewątpliwie słusznie zaniepokojeni zarówno zakresem, jak i trybem wprowadzanych zmian, które negatywie i bezpośrednio odbiją się na edukacji zarówno obecnych, jak i przyszłych uczniów.

I dalej: „Wnosimy o odrzucenie projektu ustawy Prawo oświatowe oraz projektu ustawy Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo oświatowe”.

Transmisja z pikiety jest dostępna na stronie ZNP na Facebooku. Polecamy!