Są rzeczy, na których MEN nie oszczędza…
22 czerwca 2018
- Anna Zalewska otrzymywała w 2017 r. „comiesięczne nagrody” w łącznej kwocie 75,1 tys. zł brutto.
- Ponad 83 tys. zł ministerstwo edukacji wydało na publikację w mediach listu Anny Zalewskiej w sprawie zmian w edukacji.
- Prawie 270 tys. zł pochłonęła produkcja czterech spotów promujących reformę emitowanych głównie w mediach rządowych.
- Remont siedziby MEN w Warszawie kosztował w latach 2016-2017 ponad 4,5 mln zł.
- Tylko na odnowienie piwnic w gmachu przy al. Szucha wydano ok. 1,4 mln zł, a na zakup mebli – ponad 1,1 mln zł.
- Setki milionów złotych kosztowało wdrożenie w 2017 r. przeforsowanej przez Annę Zalewską reformy edukacji. Największy ciężar finansowy poniosły samorządy. Związek Miast Polskich oszacował koszt reformy w 2017 r. na 1 mld zł. Efekty reformy dotknęły także nauczycieli, według danych Systemu Informacji Oświatowej (SIO) pracę straciło od września 2017 r. 6668 pedagogów! O dużej skali zwolnień świadczy także kwota 41,9 mln zł wydanych przez MEN na odprawy dla zwalnianych. Pieniądze, które pochłonęła reforma, można było wydać inaczej, po prostu na dobrą edukację!
Trwa nasza ogólnopolska kampania informacyjna pod hasłem „Chcemy godnie zarabiać!”, pokazująca zarobki nauczycieli. Rzeczywiste zarobki, a nie wirtualne średnie wynagrodzenia, którymi posługuje się ministerstwo edukacji. W ponad 50 miastach w całej Polsce pojawiły się ogromne bilbordy z wynagrodzeniem zasadniczym początkującego nauczyciela – 1751 zł netto.